Sernik na zimno z mandarynkami

Nie wiem skąd narodziła się w mojej głowie koncepcja sernika z mandarynkami.. Ale było warto! Mimo, że z puszki owoce fantastycznie współgrały z kremową konsystencją sernika i ciasteczkowym spodem. Ostatnia sytuacja skłoniła mnie do wyciągnięcia jednego wniosku: Jeśli jesteś zasypana serkami homo- pierwsze co zrób sernik na zimno! (albo najlepiej dwa od razu :P )
Proporcje na blaszkę o średnicy ok 22 cm


Składniki na spód:

• 200 g herbatników
• 50g roztopionego masła

Składniki na masę serową:

• 1 kg serka homogenizowanego (ja miałam o smaku waniliowym)
• 4 łyżki cukru (niekoniecznie)
• 2 łyżki drobno pokrojonych mandarynek
• 4 łyżeczki żelatyny

Składniki na wierzch:

• 1,5 puszki mandarynek (z syropem)
• 3 łyżeczki żelatyny

Wykonanie:

• Do misy malaksera wkładamy herbatniki, kruszymy, po czym dodajemy rozpuszczone masełko. Wszystko razem miksujemy do połączenia składników. Masa będzie miała konsystencję mokrego piasku.
• Masę ciasteczkową przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Przygniatamy za pomocą np. szklanki i wstawiamy na min. 30 min do lodówki
• Żelatynę  zalewamy 5 łyżkami gorącej wody, cały czas mieszamy do całkowitego rozpuszczenia
• Serek łączymy z mandarynkami i żelatyną. Przelewamy na spód z herbatników. Odstawiamy do lodówki aż serek zacznie tężeć. 
• Mandarynki wraz z syropem łączymy z żelatyną (rozpuszczoną jak pisałam wyżej) i dajemy na wierzch naszego serniczka i z powrotem do lodówki aż wszystko ładnie stężeje :) 

Smacznego głodomorki :*