Gdybym miała zrobić listę swoich ulubionych deserów w pierwszej trójce znalazło by się włoskie Tiramisu.
Tradycyjnie we Włoszech deser podaje się mocno schłodzony na drugie śniadanie, zazwyczaj do kawy espresso. Chociaż osobiście ja i moja mama mogłybyśmy jeść go o każdej porze dnia i nocy ;P
Do zalet tego deseru oprócz świetnego smaku należy niewątpliwie prostota i szybkość wykonania (nie licząc czasu chłodzenia).
Polecam! :)
Składniki:
- biszkopty
- serek mascarpone ok 700-800g
- 4 jajka (białka i żółtka oddzielnie)
- 4 łyżki cukru
- 250 ml kawy rozpuszczalnej
- 50 ml syropu lub likieru amaretto
- kakao lub starta gorzka czekolada
Wykonanie:
- Zaparzyć kawę, przestudzić, dodać likier amaretto
- Żółtka utrzeć z cukrem na jednolitą masę, dodać serek mascarpone, delikatnie mieszając do połączenia składników
- Ubić pianę z białek i dodać do masy serowej
- Na dno przygotowanego naczynia wyłożyć nasączone kawą biszkopty (biszkoptów nie należy moczyć w kawie długo, ponieważ szybko się łamią)
- Biszkopty przykryć połową masy serowej, następnie oprószyć kakao
- Drugą warstwę analogicznie powtarzamy: biszkopty, ser, kakao
- Wkładamy do lodówki na minimum 3 godzinki
- Gotowe!
To wszystko! Prawda, że proste? :)
Bardzo dawno nie jadłam, ale teraz jak będę robić, to skorzystam z twojego przepisu!
OdpowiedzUsuńPycha wygląda!
pozdrawiam kochana
Zdjęcia "na szybko" w pracy niestety nie oddają całego efektu. Pozdrawiam również :)
OdpowiedzUsuńto również jeden z moich ulubionych deserów :)
OdpowiedzUsuńOsobiście proponuję zamienić ubite białko na ubitą bitą śmietanę. Moim zdaniem wychodzi lepsze. :)
OdpowiedzUsuńtrochę nie ufam bitej śmietanie, ale może następnym razem spróbuje :)
OdpowiedzUsuń